– Największe fundusze inwestycyjne, najwięksi gracze finansowi uznali, że to jest okazja na osłabienie euro, do zagrania na zwiększony koszt obsługi długu – mówił w programie „Money. To się liczy” dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej. – To jest dokładnie ta sytuacja, którą mieliśmy w 2008 roku, tuż przed kryzysem, kiedy duzi inwestorzy zaczęli grać na spadki.
Powered by WPeMatico